Cytat Tygodnia

"Jak wielką rzeczą jest poznawać, kochać i służyć Bogu! Na tym świecie nie mamy nic ważniejszego do zrobienia. Wszystko inne jest stratą czasu. Działać mamy jedynie dla Boga, składając nasze dzieła w Jego ręce. "

poniedziałek, 22 lutego 2010

Kalendarium życia św Jana Marii Vianneya

8 maja 1786 r. - dzień narodzin św Jana Marii Vianneya w wiosce Dardylly, położonej 10 km od Lyonu
8 maja 1786 r. - dzień chrztu
1795r. – rozpoczął naukę w szkole w rodzinnej wsi Dardilly
1797r. – w rodzinnym domu po raz pierwszy przystąpił do spowiedzi
1799 r. - w Ecully przystępuje potajemnie do I Komunii św
1799 – 1806r. – pomagał przy pracach w gospodarstwie ojca
1806 – 1809r. – podjął naukę w szkole parafialnej w Ecully
1807r. – przyjął Sakrament Bierzmowania
1809 r. - musi przerwać naukę, ponieważ zostaje powołany do armii napoleońskiej
1810r. – ukrywał się jako Hieronim Wincent w les Robins i les Noes
1811 r. - powrót do ks. Balleya - jego nauczyciela
1812 r. - wstępuje do seminarium w Verriores
1813 r. - rozpoczyna naukę w seminarium św. Ireneusza w Lyonie
13 sierpnia 1815 r. - zostaje wyświęcony na kapłana przez biskupa Simona
od 1815 do 1818 r. - jest wikariuszem swojego ukochanego opiekuna,ks. Balleya. Po jego śmierci zostaje powołany na proboszcza w Ars
1824 r. - w Ars otwiera szkołę dla dziewcząt pod wezwaniem Opatrzności
4 sierpnia 1859 r. - o 4 nad ranem umiera św. Jan Maria Vianney
1905r. - papież Pius X beatyfikował ks. Jana Marię Vianneya, nadając mu tytuł błogosławionego i ustanowił patronem wszystkich francuskich proboszczów.
1925r. - papież Pius XI ogłosił go świętym.
1929r. - ks. Vianney jest patronem wszystkich proboszczów.

poniedziałek, 15 lutego 2010

Modlitwa św. Jana Marii Vianney'a

Kocham Cię, o mój Boże, i moim jedynym pragnieniem jest kochać Cię aż do ostatniego tchnienia mego życia. Kocham Cię, o mój Boże, nieskończenie dobry, i wolę umrzeć kochając Cię, niż żyć bez kochania Ciebie. Kocham Cię, Panie i jedyna łaska, o jaką Cię proszę , to kochać Cię wiecznie...Boże mój, jeśli mój język nie jest zdolny mówić w każdej chwili, iż Cię kocham, chcę, aby moje serce powtarzało Ci to za każdym moim tchnieniem.

Kilka zdjęć na temat Jana Marii Vianneya






















piątek, 12 lutego 2010

Kilka słów świętego Jana Marii Vianney’a :

na temat Komunii świętej:

  • Gdy się przyjęło Komunię świętą dusza zatapia się w balsamie miłości i syci się nią, jak pszczoła słodyczą kwiatów.
  • Przyjmując Komunię św. odczuwa się coś nadzwyczajnego… jakąś rozkosz… pociechę… jakieś uczucie zadowolenia rozlewa się po całym ciele i dreszczem je przejmuje … Zmuszeni jesteśmy zawołać, jak św. Jan : - Pan jest !...O, Boże mój! Jakaż to radość dla chrześcijanina, kiedy odchodząc od Stołu Pańskiego całe niebo piastuje w sercu!

na temat modlitwy:

  • Modlitwa prywatna podobna jest do słomy, tu i ówdzie po polu rozrzuconej; jeśli ją zapalisz, słaby będzie płomień, ale zbierz źdźbła rozrzucone w jeden stos, a płomień będzie silny i wzniesie się ku niebu: taką jest modlitwa publiczna.
  • Modlitwa … Jest to rosa. Im więcej kto się modli, tym więcej modlić się pragnie … Na modlitwie czas się nie dłuży.

na temat cierpienia:

  • Krzyż, krzyż miałby nam odbierać spokój ?! … Ależ on to właśnie ma go nam wnieść do serca! Wszystkie nędze nasze stąd pochodzą, że nie miłujemy krzyża.

Śmierć

Żyjmy tak, abyśmy mogli dobrze umierać.

relikwiarz z ciałem świętegoJan Maria Vianney do końca życia nie zwolnił siebie z narzuconych obowiązków. Zmarł 4.08.1859 roku. W czasie agonii i po śmierci przybywały tłumy pielgrzymów, aby go pożegnać, ponieważ już wtedy mówiono powszechnie o jego świętości. W 1905 roku został ogłoszony błogosławionym, a w 1925 roku świętym. Proboszcz z Ars należy do grona tzw. ”niezniszczalnych”. Jego doczesne ciało zachowało się w bardzo dobrym stanie i jest wystawione w relikwiarzu w sanktuarium w Ars, gdzie nadal pielgrzymują ludzie z całego świata, aby modlić się za jego wstawiennictwem o potrzebne łaski. Święty Jan Maria Vianney jest uznawany za patrona wszystkich proboszczów. Jego wspomnienie obchodzimy dnia 4 sierpnia. W Poznaniu kościół pod wezwaniem Jana Marii Vianney’a znajduje się na Sołaczu.

Trzeba ofiarować Bogu każdą pracę, każdy krok, każdy nawet swój wypoczynek. O, jak to pięknie, gdy się rzecz każdą czyni wspólnie z Bogiem! … Jeśli pracujesz z Bogiem, On pracę twą błogosławi, On nawet uświęca wszystkie kroki twoje. Wszystko będzie policzone: każde umartwienie wzroku, każde odmówienie sobie jakiejś przyjemności – wszystko będzie zapisane. A więc, duszo moja, każdego ranka składaj się Bogu w ofierze!

Miłość do bliźniego i pokora

Mimo nadludzkiej pracy i zmęczenia zawsze był serdeczny, dobry, delikatny i taktowny. Nigdy nie okazywał złości. Z całej jego osoby promieniowała pokora. Potrafił jednym spojrzeniem lub słowem zyskać szacunek tego z kim rozmawiał. Święty nigdy nie odmawiał, gdy ktoś prosił go o pocieszenie lub udzielenie potrzebnych sakramentów. Wiele razy zdarzało się, że będąc ciężko chory wstawał w nocy i mimo niepogody szedł wyspowiadać chorego, który w rzeczywistości był zdrowszy niż on sam. Wielką miłością i współczuciem otaczał też ubogich. Mówił, że widzi w nich samego Jezusa.
Jakże jesteśmy szczęśliwi, iż ubodzy do nas przychodzą. Gdyby nie przychodzili, trzeba by iść po nich. A nie zawsze starczy na to czasu.

O mnie

Moje zdjęcie
Materiały zaczerpnięte z http://www.duchaniegascie.pl/vianney.html mój e-mail janmariavianney24@gmail.com